Dark, miejsce, o którym pisał Marcin – warte polecenia. Początek jak z filmów grozy, mgła ścieląca się nad taflą wody, brakowało tylko potwóra z Loch Ness.
Ale po chwili się rozkręciło…
A propos Marcina, dzisiaj pisze polak. Mam nadzieję że pójdzie mu ok. Ja przynajmniej trzymam kciuki.
|