Ognisko na Św. Jana |
Ja, jako wieśniak z Kąpina, akceptuję wszystkich. Wiec jeśli nie przez innych, to Mariusz czuj się, wraz z „południkami”, zaproszony przeze mnie. Ale jak znam resztę, zaraz posypią się inne zaproszenia, chociaż nieco stronnicze, bo przysłonięte tą blachą ciasta. ![]() |