Boisko wielofunkcyjne |
Masz rację fox, zmieniłem swoją pomyłkę. Dziękuję za uwagę. Jeśli chodzi o inwestycje to nikt nie uzgadniał prac projektowych z Sołectwem. Wymyślili i koniec. Ja osobiście mam bardzo wielki żal do gminy za fuszerkę inwestycyjną i kompletny brak nadzoru budowlano - projektowego nad inwestycją. Moje uwagi i nie tylko moje zgłaszane do gminy to: - Niezakończone prace ziemne wokół terenu objętego projektem - Nasadzenia roślin wykonywane w grudniu czego efektem jest stojący w ziemi "susz" - brak odpowiedniego podłoża na chodniku (klepisku) przy boisku - brak stojaka na rowery , ławki oraz kosza na śmieci bezpośrednio przy wejściu na teren boiska. (Pani Sołtys złożyła odpowiednie pismo do Gminy z tymi potrzebami) - Niewykonanie odwodnienia od strony parkowej , zasypano naturalny spław wody z parkowej w kierunku stawów czego efektem jest ogromna kałuża na "trelince". Fatalne wykończenie dolne siatki chroniącej boisko (wypada piłka pod siatką) a płot zaczyna się o około 15 cm od nawierzchni, co grozi kontuzją. - nieskończony przepust z kamienia między stawami. - nie mówiąc o posianiu trawy. - Wiata grillowa z super skrzynką elektryczną na wejściu. Bardzo ładna i solidna wiata ale po cholerę komu skrzynka elektryczna pod drzwiami o wysokości 1 metra. Czepiam się ale mnie to boli gdy popatrzę na jakość wykonanych tego typu prac w innych lokalizacjach. Jest tego trochę a Gmina i osoby odpowiedzialne za te inwestycje wzruszają ramionami. Wstyd mieć takich pracowników w Gminie. 7 lipca wielkie otwarcie a dla Gminy będzie wstyd, chyba że nastąpi poprawa. A wracając do dzieci może trochę przesadziłem z tym upośledzeniem, lecz takie dzieci wychowanie. Brak koszy lub ich odległość (dokładnie 14 metrów) nikogo nie tłumaczy. |