Pizzeria
w Insuli bywałem chociaż nie wiedziałem, że tak się nazywa (nazywalismy ją Galeria) - sympatycznie i fajny jazzik z głośników - nawet ktoś spłodził wiersz ku jej czci:

Autor: macierzanka

wyspę omywają fale starobruku,
płynie tuż obok prąd północny
osobowy, zasilany bez(h)ołowiem,
czasem wpław dobije rozbitek
dnia wczorajszego, chwyta się
klamki jak liny ostatecznego ukojenia

wyspa porosła obrazami,
spadają ze ścian dojrzałe,
pękają w dłoniach kolorem,
wylewają się przez płaczliwe szyby
wprost na kamienną plażę chodnika-
tańczą tęczowe zebry, galopują tęczowe konie

do końskich ogonów uwiązane wiersze
dobre i palone zbyt mocno,
na ultima Thule amatorów białej herbaty
i herbatników,
książki jak ćmy
fruną do pożółkłego światła lamp,
zaparzają się w imbryku dłoni

sztorm nad Insulą
- samochody wznoszą się do nieba
na ołowianym zawieszeniu chmur


eh


  PRZEJDŹ NA FORUM