nie podoba mi się
mój nowy/przyszły sąsiad przyjął inne zasady - najpierw zaznajomienie sie i przedstawienie planów a później niestajace przepraszanie za: rozjeżdżoną drogę, zadeptany dziki trawniczek, śmieci budowlańców itp, itd. jak tu się się wkurzac na takiego sąsiada. z drugiej strony zdawałem sobie sprawę z konsekwencji wynikających z budowy bo w końcu każdy z nas to przeszedł.


  PRZEJDŹ NA FORUM