"Piwopijcy" przy Jerrym
Myślę że większość z nas która kupiła tu ziemię, myślała o zamieszkaniu na wsi, w miejscu ustronnym dalej od miasta, na terenie bez możliwości rozbudowy w aglomeracje miejskie "supermarkety" "stacje benzynowe" " itd", Ja też nie chciałabym żeby na naszej wsi za dużo się zmieniało, oprócz dróg-fatalne, ewentualnie oświetlenia inne rozrywki mamy w Wejherowie i Trójmieście.

Ps. nie każdy ma szczęście mieszkać w takim miejscu jak nasze "w środku puszczy darżlubskiej",
oglądać z bliska sarny-które wychodzą nam naprzeciw w czasie spacerów. Dziki też są, widać to po żerowiskach, ale tych to akurat nie chcę spotkać, niech sobie siedzą w swoich ustroniach, nie mówię o liczebności i różnorodności ptaków.

pozdrowienia


  PRZEJDŹ NA FORUM