Gadu gadu kąpiński komunikator internetowy |
Po zbiorze tytoniu z podziałem na liście dolne, środkowe i górne i ususzeniu go, musimy poddać tytoń fermentacji, aby nadawał się on do dalszego użycia. Ususzone liście tytoniu (nie powinny się łamać i, jeśli są za suche to je skrapiamy) układamy w stosik i przechowujemy w temperaturze 50oC i wilgotności od 75% do 85% przez parę tygodni. Pomieszczenia te nazywają się komorami fermentacyjnymi. Oczywiście nie mam komory fermentacyjnej. Używamy więc np. lodówki samochodowej z możliwością grzania. Nastawiam na 50oC i co parę dni sprawdzam czy liście nie są za suche. Jeśli są zbyt suche to je zamgławiamy. Po mniej więcej tygodniu bierzemy ze stosiku próbkę tytoniu i palimy. Jeśli nie "śmierdzi" i smakuje to przerywamy fermentację, a jeśli nie to ją kontynuujemy. Liście sortujemy, gdyż mają różny czas potrzebny do fermentacji. Do fermentacji można wykorzystać terrarium, albo ułożyć stosik np. na poddaszu, przykryć matą i sprawdzać codziennie temperaturę i wilgotność stosiku. Do regulacji temperatury wystarczy mata i wentylator, a do regulacji wilgotności spryskiwacz. Ogólnie fermentacja nie jest zbyt skomplikowana i droga. Wymaga dużo czasu i cierpliwości. Moje liście tytoniu nadają się już tylko na kompost. Chyba lepiej pozostanę przy kupnej tabace |