| Dziękuję Boes za informacje i potwierdzenie tego najważniejszego. Rzeczywiście jak każdy napisze jakie ma problemy to może planującym będzie łatwiej. My jedziemy Kazimierza Wielkiego do przystanku w centrum obok plebanii. Jest odcinek który położył pan Olszewski- od skrzyżowania z Władysławem Łokietkiem do Kazimierza Wielkiego 35- ten odcinek trwa i trzyma się. Najgorsze jest zgarnianie tego odcinka. Ale od Kazimierza Wielkiego 35 do przystanku - to jeden koszmar! Oczywiście najlepiej jest zimą bo tych dziur nie ma.Ale teraz będzie w sytuacji roztopów koszmar. Tu zawsze jest problem straszny. Do Parkowej można dojechać w drugą stronę Kazimierza Wielkiego i najgorsze jest skrzyżowanie z łokietkiem i Parkowa do wjazdu na asfaltówkę. Czasami bywa tak że wyjazd z Kaz Wielkiego jest zamknięty. Ile razy ludzie pomagali sobie wyciągać samochody ze skrzyżowania!!!! A najgorzej maja dzieci idące do przystanku!!!To dla nas drogowe piekło!!!Pozdrawiam |