Witam Panie Mieczysławie. Wszyscy jesteśmy zaangażowani w kampanie wyborcze swoich kandydatów. Mam prawo i wybrałam już p. Kowalewskiego. Jeśli chodzi o Pana wypowiedź pod moim adresem, jest co najmniej obelżywa.Jad, jakim się Pan posługuje uważając go za swój język po prostu zniechęca, nie tylko mnie, wielu ludzi do Pana. Na podstawie stwierdzenia faktu o uśpieniu psa, pociągnął Pan swoja wyobraźnię do granic bezczelności. Nie napisałam,że wtargnął Pan do mojego domu, ani tez słowa o tym,że nie było zgody na wykonanie eutanazji, której doprawdy nikt z domowników nie chciał, była konieczna. Lawina zarzutów i forma Pana wypowiedzi utwierdziła mnie tylko,że dobrze wybrałam. Nie Pan będzie decydował o tym czy kupię zwierzaka, ani obrażał mnie tylko dlatego,że puszczają Panu nerwy przedwyborcze. Jeśli w ten sposób zamierza Pan używać dialogu w relacji z wyborcami, konia z rzędem kto się z Panem dogada. Życzę sukcesów i powodzenia, wszak wszystko dzieje się dla dobra Kąpina. |