Wybory Samorządowe 2010
mamy kandydatów z Kąpina
Ksiądz też obywatel i nieobojętny mieszkaniec gminy. Poza tym - czy wyobrażacie sobie tak ważną okoliczność bez wsparcia duchowego? Co by na to powiedzieli wyborcy? A nie można też wykluczyć, że wynikało to z przekonań członków rady i wójta, na dodatek wsparte odpowiednia formułą zawartą w ustawie o samorządzie gminnym? I jeszcze jedno - jeśli nie zaszkodzi, a pomóc może, to czemu nie...? Trochę to konformistyczne, ale czy życie to nie pasmo kompromisów?


  PRZEJDŹ NA FORUM