"Piwopijcy" przy Jerrym
Dobre jest chociaż to, że oni "swoi" są i przyjaźnie nastawieni.
Zaręczam, że bałagan który przed sprzątaniem lasku koło sklepu, to nie ich "zasługa", tylko budowlańców budujących "osiedle bliźniaków". "Nasi" piwopijcy nie kupują piwa w puszce, tylko biorą "na wymianę"cool


  PRZEJDŹ NA FORUM