pomarzyc
Dark ma rację jak będzie kanaliza podlewanie trawniczków się skończy. Ja też uciekłam z miasta zdając sobie sprawę z plusów i minusów mieszkania na wsi prawda że gmina obiecywała wiele ale znając polskie realia nie liczyłam na to no chyba że za 20 lat moje dzieci się może załapią na wykostkowane uliczki. Tak jak piszecie trzebz cieszyć się z tego co mamy a po powrocie z pracy w głośnym i zatłoczonym mieście czuję ogromną ulgę wjeżdżając na nasze póki co dzikie Kąpino.( p.s. a z szambem da się wytrzymać)


  PRZEJDŹ NA FORUM