Przejdź na stronę WWW KĄPINO

NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » POGADUSZKI » DOWCIPY

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 4 / 11>>>    strony: 123[4]567891011

Dowcipy

  
mariusz
26.11.2008 21:41:12
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 1162 #185204
Od: 2007-10-9
i śmiac się tu czy płakac? eh
  
Electra10.05.2024 23:57:06
poziom 5

oczka
  
Sonik
26.11.2008 21:49:16
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 69 #185212
Od: 2007-11-15
A co, zdarzają Ci się takie sytuacjepytajnikoczko
  
mariusz
27.11.2008 09:17:21
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 1162 #185306
Od: 2007-10-9
może nie identyczne ale to juz byłby przypadek kliniczny zmieszany
  
Sonik
29.11.2008 13:00:22
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 69 #186008
Od: 2007-11-15
No to wszystko przed Tobąwykrzyknik
  
mariusz
29.11.2008 17:59:33
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 1162 #186101
Od: 2007-10-9
dzięki za dobre słowo neutralny
  
dark
29.11.2008 23:33:46
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 597 #186169
Od: 2008-4-1
Trzeba by zajrzeć w metrykę i się zastanowić.
Ale w mówią że śmiech to zdrowie więc puki mogę i pamiętam z czego, to się śmieję, śmieję...
  
beos70
06.12.2008 22:47:14
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: leśna

Posty: 908 #189020
Od: 2008-5-18
Czym się różni grabarz od stringów?
  
beos70
06.12.2008 22:47:40
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: leśna

Posty: 908 #189021
Od: 2008-5-18
stringi tak nie pijąoczko
  
baton
08.12.2008 12:00:52
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Posty: 1234 #189624
Od: 2008-2-11
Porwanie samolotu w stylu rosyjskim - zapiski porywacza

Poniedziałek

Porwaliśmy samolot na lotnisku w Moskwie, pasażerowie jako zakładnicy.
Żądamy miliona dolarów i lotu do Meksyku.

Wtorek.

Czekamy na reakcję władz. Napiliśmy się z pilotami.
Pasażerowie wyciągnęli zapasy.
Napiliśmy się z pasażerami.
Piloci też napili się z pasażerami.

Środa

Przyjechał mediator. Przywiózł wódkę. Napiliśmy się z mediatorem, pilotami i pasażerami.
Mediator prosił, żebyśmy wypuścili połowę pasażerów.
Wypuściliśmy, a co tam.

Czwartek

Pasażerowie wrócili z zapasami wódki. Balanga do rana.
Wypuściliśmy drugą połowę pasażerów i pilotów.

Piątek

Druga połowa pasażerów i piloci wrócili z gorzałą.
Przyprowadzili masę znajomych. Impreza do rana.

Sobota

Do samolotu wpadł specnaz.
Z wódką.
Balanga do poniedziałku.

Poniedziałek

Do samolotu pakują się coraz to nowi ludzie z gorzałą.
Jest milicja, są desantowcy, strażacy, nawet jacyś marynarze.

Wtorek

Nie mamy sił. Chcemy się poddać i uwolnić samolot.
Specnaz się nie zgadza.
Do pilotów przyleciała na imprezę rodzina z Władywostoku. Z wódką.

Środa

Pertraktujemy.
Pasażerowie zgadzają się nas wypuścić, jeśli załatwimy wódkę.
  
mariusz
27.01.2009 09:21:56
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 1162 #212759
Od: 2007-10-9
Do drzwi puka akwizytor. Otwiera mu kobieta. Akwizytor zaczyna nawijać o swoim produkcie, a kobieta widać że jest wkurzona jego wizytą.
- Spadaj pan - i trzaska mu drzwiami przed nosem.
Jednak drzwi się nie domknęły, uchylają sie lekko, więc akwizytor dalej nawija o swoim wspaniałym produkcie. Kobieta już cała w nerwach, nawet nic nie powiedziała tylko znowu trzaska mocno drzwiami. No, ale drzwi znowu się nie domknęły, więc akwizytor dalej nawija. Baba już nie wytrzymała, wzięła zamach i z całej siły trzasnęła drzwiami. Jednak drzwi znowu się nie domykają, a akwizytor, pokazując w dół, mówi:
- Może pani najpierw kotka zabierze...

############################################################################################

Na targu baca sprzedawał gadającego psa. Turysta nie bardzo wierzył, że pies potrafi gadać.
- Pewnie że potrafię - wtrącił się do rozmowy pies - to nawet sprawiło, że przez pewien czas pracowałem dla MI-5 jako szpieg... Wie pan, nikt nie sądził, że pies potrafi mówić i rozumieć co się przy nim mówi, Rejewski, Różycki i Zygalski coś tam liczyli, ale gdybym nie podsłuchał rozmowy pewnych niemieckich oficerów i nie zdradził ich tajemnic, Enigma do dziś pozostałaby zagadką... No, a po zakończeniu służby pracowałem
trochę jako tłumacz, potem emeryturka, dzieci, stabilizacja...
- Baco, wy na pewno sprzedajecie tego psa?
- Tak.
- A za ile?
- Za 5 złotych.
- Takiego psa?!
- A bo on takie głupoty pieprzy...
  
Admin
29.01.2009 21:48:23
poziom 5



Grupa: Administrator 

Posty: 646 #215311
Od: 2007-5-10
Mała firma podupada finansowo. Szef przychodzi do swych kilku pracowników.
- Wiecie, że nie wiedzie się nam ostatnio najlepiej. Niestety, muszę kogoś zwolnić. Nie podjąłem jeszcze decyzji kogo. Może ktoś z Was dobrowolnie odejdzie? Zastanówcie się.
Wszyscy spojrzeli Po sobie.
Murzyn mówi:
- Mnie nie możesz zwolnić. To byłby rasizm!
- Mnie też nie - mówi jedyna kobieta - to byłby seksizm!
- Mnie tym bardziej - odzywa się kulawy dziadek - to byłaby dyskryminacja niepełnosprawnych!
Spojrzenia wszystkich powędrowały w kierunku młodego, pracowitego człowieka.
- Hmmm - mówi powoli chłopaczek - coś MI się ostatnio zdaje, że chyba jestem gejem...
  
Electra10.05.2024 23:57:06
poziom 5

oczka
  
BonAir
30.01.2009 11:43:35
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 1084 #215558
Od: 2007-5-25


cool
_________________
pozdrawiam BonAir
  
mariusz
30.01.2009 12:50:45
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 1162 #215609
Od: 2007-10-9
  
kiki
31.01.2009 17:49:22
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Posty: 846 #216469
Od: 2008-3-31
Po filmie od BonAir'a bardzo się podbudowałam brama wjazdowa cała,ściany w garażu też i żadnego dachowania i do Kauflandu na parking nadal mnie wpuszczają oczko
  
mariusz
03.02.2009 08:17:39
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 1162 #217984
Od: 2007-10-9
Przychodzi babcia do urzędu skarbowego, składa PIT.
Urzędniczka sprawdza i mówi:
- W zasadzie dobrze, ale brakuje pani podpisu.
- Podpisu? Ale jak ja mam się podpisać?
- No, tak jak zawsze się pani podpisuje.
Staruszka wzięła długopis w rękę i napisała:
"Całuję Was gorąco, babcia Aniela."
  
jarek13
12.02.2009 20:01:19
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Prądnik

Posty: 5 #224791
Od: 2009-2-11
Świetne. Prosimy o więcej ;-)
  
BonAir
12.02.2009 20:08:39
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 1084 #224799
Od: 2007-5-25
Szedł facet ulica i zobaczył nowy sklep. Myśli sobie: "Wpadnę". Wita go
uśmiechnięty sprzedawca:


- Dzień dobry. W czym możemy pomóc, co chciałby pan kupić?


Facet się zastanawia i mówi:


- Rękawiczki.


- To proszę podejść do tamtego działu.


Facet idzie do wskazanego działu i mówi:


- Chce kupić rękawiczki.


- Zimowe czy letnie?


- Zimowe.


- To proszę podejść do następnego działu.


Facet poszedł.


- Dzień dobry. Potrzebne mi zimowe rękawiczki.


- Skórzane czy nie?


- Skórzane


- To proszę podejść do następnego działu.


Facet podenerwowany podchodzi do wskazanego stoiska:


- Chce kupić zimowe, skórzane rękawiczki.


- Z klamerka czy bez?


- Z klamerka.


- Proszę podejść do następnego stoiska.


Facet jest juz wkurzony i z trudem powstrzymuje się żeby nie wybuchnąć i


mówi:


- Poproszę rękawiczki, zimowe, skórzane i z klamerka.


- Klamerka na zatrzask czy na rzepy?


- Na rzepy.


- Zapraszam do stoiska naprzeciwko.


Facet nie wytrzymuje i wrzeszczy:


- Proszę przestać się nade mną znęcać!!! Dajcie mi te rękawiczki i pójdę
sobie!!!


- Proszę pana, proszę o cierpliwość, chcemy panu sprzedać dokładnie takie
rękawiczki, jakie pan potrzebuje.


- Facet idzie dalej.


- Poproszę rękawiczki zimowe, skórzane, z klamerka i na rzepy.


- A jaki kolor?


Nagle otwierają się drzwi i do sklepu wchodzi jakiś facet z sedesem świeżo
wyrwanym z podłogi, od którego odstają kawałki glazury. Niesie go na
wyciągniętych rekach, podchodzi do lady i krzyczy:


- Taki mam kurna sedes a taka glazurę !!!!!! Dupe juz wam wczoraj
pokazałem, więc sprzedajcie mi wreszcie JAKIKOLWIEK papier toaletowy
_________________
pozdrawiam BonAir
  
Marsjanka
14.02.2009 00:06:10
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 320 #225798
Od: 2008-5-6
Ale się uśmiałam lollollol dobre
  
Chokai
14.02.2009 22:49:02
Grupa: Użytkownik

Posty: 3 #226135
Od: 2008-7-18
Dobrebardzo szczęśliwy
  
baton
17.02.2009 10:29:56
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Posty: 1234 #227342
Od: 2008-2-11
Żona została wezwana do szpitala, Bo mąż miał wypadek
Samochodowy. Zdenerwowana czeka na lekarza, wreszcie lekarz się
Pojawia ze współczującą miną.

- I co?! Co z nim, panie doktorze?!
- Cóż... Żyje. To jest dobra wiadomość. Są I złe: mąż, niestety,
będzie musiał przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje.
Koszt: 25 tysięcy złotych...
- Oczywiście, oczywiście - mówi żona.
- Potem potrzebna będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje. Koszt
około 5 tysięcy miesięcznie.
- Tak, tak... - kiwa głową żona.
- Konieczny będzie pobyt w sanatorium, który zajmuje się tego typu
Urazami, plus at rehabilitacja cały czas. NFZ nie refunduje... Koszt
Sanatorium - 10 tysięcy...
- Boże...
- Tak MI przykro... To nie koniec złych wiadomości. NFZ nie
Refunduje również leków, które przepiszemy pani mężowi. A to bardzo
Drogie leki.
- Ile? - blednie żona.
- Miesięcznie około 12, może 15 tysięcy złotych.
- Jezuuu...
- Plus pielęgniarka całą dobę. Na pani koszt. Tu już może się pani
dogadać. Myślę, że znajdzie pani kogoś za 10 zł na godzinę...

Cisza. Żona chowa twarz w dłoniach.

Lekarz wybucha serdecznym śmiechem I klepie żonę Po ramieniu:
- Żartowałem! Nie żyje!

  
Electra10.05.2024 23:57:06
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 4 / 11>>>    strony: 123[4]567891011

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » POGADUSZKI » DOWCIPY

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny

kapino.pl