Przejdź na stronę WWW KĄPINO

NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » POGADUSZKI » DOWCIPY

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 11 / 11    strony: 12345678910[11]

Dowcipy

  
mariusz
05.12.2011 18:09:51
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 1162 #813799
Od: 2007-10-9
    Marchewka pisze:

    Dzień Dobry Wszystkim, to nie ten dział ale ten wątek żyje ;-)))


chyba życiem utajonym zmieszany
  
Electra28.04.2024 19:31:27
poziom 5

oczka
  
Marchewka
05.12.2011 21:10:27
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 15 #813949
Od: 2011-12-5
Wiedziałam, że na Ciebie mogę liczyć! Posmiałeś się chociaż?
  
mariusz
06.12.2011 09:39:16
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 1162 #814232
Od: 2007-10-9
pewniejęzor
ten z babcią przesłałem nawet dalej
  
Marchewka
07.12.2011 15:18:41
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 15 #815005
Od: 2011-12-5
Na autostradzie facet jedzie sobie porsche. Nagle widzi w lusterku "koguta". Uśmiechnął się lekko i dał po gazie. Niestety, po chwili stwierdził, że policja cały czas siedzi mu na ogonie.
-Widać wreszcie dostali coś porządnego - pomyślał kierowca i stanął na poboczu.
Podchodzi znudzony policjant i mówi:
-Panie kierowco! Jechał pan przed chwilą 260 kilometrów na godzinę. Zgodnie z przepisami musiałbym zabrać panu prawo jazdy, pisać protokół, skierować sprawę do sądu... A tu koniec służby, w domu czeka na mnie żona, dzieci. Jak mi pan poda przekonujący powód, dlaczego pan przed nami uciekał, to puszczę pana wolno.
-Wie pan, panie władzo! W ubiegłym tygodniu moja żona uciekła z policjantem. Myślałem, że gonicie mnie, żeby mi ją zwrócić...

Rozmowa dwóch przyjaciółek:
-Mój stary to nie widzi we mnie już kobiety! Przychodzi wieczorem do domu i tylko: Co jest do żarcia? zeżre i idzie spać
-Mam na to sposób, z moim było to samo. Kupiłam sobie seksowna satynową czarną koszulkę, czarne podwiązki z pończochami i jeszcze do tego czarną maskę. Wieczorem jak przyszedł z pracy i mnie w tym zobaczył to mówię ci było boooosko!
Spotykają się po kilku dniach:
- I co, pomogło!?
- Daj spokój, zrobiłam jak mi radziłaś, a on wraca do domu, patrzy na mnie i :
- Cześć Zorro, co jest do żarcia?

Mąż z żoną leżą wieczorem w łóżku. Mężowi zachciało się pić, a że leżał do ściany zaczyna powoli przechodzić przez żonę. Ta sądząc, że mąż ma ochotę pobaraszkować mówi:
- Zaczekaj mały jeszcze nie śpi...
Po pewnej chwili mąż ponownie próbuje przejść nad żoną, bo dalej męczy go pragnienie.
- Mówiłam ci zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi.
Mąż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje delikatnie, żeby nie przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka.
Idzie do kuchni, odkręca kran I nic - nie ma wody. Sprawdza w czajniku, też nie ma! Pić mu się chce okropnie, wyciąga więc z lodówki szampana...
Żona słysząc huk otwieranego szampana pyta:
- Co ty tam robisz?
A dzieciak :
- Nie chciałaś mu dać, to się pewnie zastrzelił!

Małżeństwo podczas kolacji. Pan domu podsuwa swój talerz psu.
- Ależ Romualdzie, nie chcesz chyba oddać swojej porcji Azorowi! - oponuje małżonka
- Nie oddać - mruczy pod nosem mąż - tylko zamienić...

Lekarz wypisując chorego po operacji:
- Nie palić, nie pić, co najmniej 9 godzin snu dziennie.
- A co z seksem?
- Tylko z żoną! Podniety mogą Pana zabić!
  
mariusz
09.12.2011 12:18:04
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 1162 #816163
Od: 2007-10-9
http://img.wiocha.pl/linkimages/6/a/6a2d3e38dccd87d587b6d31bea29697d.jpg
  
Marchewka
09.12.2011 12:36:11
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 15 #816169
Od: 2011-12-5
Kochanie, marzy mi się, żeby założyć na plażę coś takiego, co sprawiłoby, że wszyscy by osłupieli.
- Łyżwy załóż.
* * *
- Tato, opowiedz bajeczkę...
- Dobra, synku. Jutro przyjdę do domu prosto po pracy, trzeźwy, mamie kupię kwiaty a tobie rower.
* * *
Para staruszków uprawia seks. On ciężko dyszy i wywraca oczami.
Ona pyta:
- Skarbie, dochodzisz czy odchodzisz?
* * *
- Panie doktorze. Kupiłam tą gruszkę do lewatywy jak Pan sugerował i co ja mam z nią zrobić ?
- Napełnia ją Pani ciepłą wodą i wsadza ją sobie pani w d ... a potem ....
- Oj dobra. Jutro zadzwonię. Widzę, że Pan dzisiaj nie w humorze !
  
BonAir
10.12.2011 09:24:41
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 1084 #816664
Od: 2007-5-25


Ilość edycji wpisu: 1
Obrazek
_________________
pozdrawiam BonAir
  
Marchewka
13.12.2011 10:53:52
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 15 #818539
Od: 2011-12-5
Biznesmen wysłał fax do swojej żony:

Moja najukochańsza żono, mam nadzieję,
że zrozumiesz, iż teraz, kiedy masz
54 lata, nie jesteś w stanie zaspokoić
moich wszystkich potrzeb seksualnych.
Jestem bardzo szczęśliwy żyjąc
u Twojego boku, jesteś najwspanialszą
żoną pod słońcem!
Dlatego mam szczerą nadzieję,
że zrozumiesz, dlaczego właśnie w tej
chwili kiedy czytasz tą wiadomość,
jestem w hotelu FORUM razem z
Anną, moją 18-letnią sekretarką.
Nic się nie martw, będę w domu przed
północą.

Kiedy biznesmen wrócił do domu znalazł na stole w kuchni kartkę od żony:

Mój drogi mężu, dziękuję Ci za ten szczery fax.
Chciałabym Ci przypomnieć, że Ty również masz 54 lata.
Kiedy przeczytasz tą wiadomość, chcę żebyś wiedział,
że jestem w hotelu MERCURY razem z Michałem – moim 18-letnim instruktorem tenisa.
Jako biznesmen, który zna się na matematyce
niewątpliwie dostrzeżesz podobieństwo sytuacji, jest tylko mała różnica:

18 wejdzie więcej razy w 54, niż 54 w 18

Dlatego nie czekaj na mnie, wrócę nad ranem.

Twoja bardzo dobrze Cię rozumiejąca żona.
  
mariusz
20.12.2011 12:01:29
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 1162 #823049
Od: 2007-10-9
Niedźwiadek i zajączek wybierali się na imprezę i zajączek mówi do niedźwiadka:
-Ty niedźwiadek tylko jak się napijesz to mnie nie bij?!
-Dobra nie będę cię bił
-Tylko napewno, pamiętaj!
-Dobra napewno

Budzą się następnego dnia po imprezie, zajączek cały pobity
-Ty niedźwiadek miałeś mnie nie bić
-Wyzywałeś mnie od głupków trzymali mnie, wyzywałeś moją matkę od najgorszych - trzymali mnie, ale jak nasrałeś na łóżko, włożyłeś trzy kredki do środka i powiedziałeś, że jeżyk dzisiaj śpi z nami, to nie wytrzymałem

  
Marchewka
12.01.2012 13:19:29
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 15 #838918
Od: 2011-12-5
Cała prawda o Alladynach...
Jedno życzenie
Panienka idzie po plaży. Nagle zobaczyła starą butelkę. Podniosła,
otarła z brudu, a tu wyskakuje Duszek.
Panienka pyta: Czy będę miała trzy życzenia?
Duszek: Nie, przykro mi ale ja jestem duszek spełniający tylko jedno życzenie.
Panienka bez wahania: To proszę o pokój na Bliskim
Wschodzie. Widzisz te mapę? Chce, żeby te Wszystkie kraje przestały ze
sobą walczyć, i żeby Żydzi i Arabowie pokochali się miedzy sobą i żeby
kochali Amerykanów i odwrotnie i żeby wszyscy tam żyli w pokoju i
harmonii.
Duszek popatrzył na mapę i mówi: Kobieto bądź rozsądna, te kraje się biją
i nienawidzą od tysięcy lat, a ja po 1000 lat siedzenia w butelce też
nie jestem w najlepszej formie. Jestem dobry, ale nie aż tak dobry. Nie
sądzę żebym mógł to zrobić. Pomyśl i daj jakieś sensowne życzenie...
Panienka pomyślała prze chwile i mówi: No dobrze, przez cale życie
chciałam spotkać właściwego mężczyznę, żeby wyjść za niego za mąż.
Wiesz, takiego, który będzie mnie kochał, szanował, bronił, dobrze zarabiał
i oddawał pieniądze, nie pil, nie palił, pomagał przy
dzieciach, w gotowaniu i sprzątaniu, był świetny w łóżku, był wierny
i nie patrzył tylko w telewizor na programy sportowe. Takie mam życzenie...
Duszek westchnął głęboko i powiedział:
... kur... pokaz mi jeszcze raz tę mapę.


  
argo
01.02.2012 13:00:05
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 7 #854954
Od: 2012-1-4
bardzo szczęśliwybardzo szczęśliwybardzo szczęśliwybardzo szczęśliwybardzo szczęśliwybardzo szczęśliwybardzo szczęśliwybardzo szczęśliwybardzo szczęśliwybardzo szczęśliwybardzo szczęśliwybardzo szczęśliwybardzo szczęśliwy
  
Electra28.04.2024 19:31:27
poziom 5

oczka
  
mariusz
20.02.2012 09:37:26
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 1162 #870947
Od: 2007-10-9


Ilość edycji wpisu: 1
> Jasio pyta swojego tatę:
> - Tato, a co to jest właściwie polityka?
> - No cóż, ja przynoszę do domu pieniądze, więc jestem kapitalistą. Twoja
> mama nimi zarządza, więc jest rządem. Dziadek dba o swoje prawa, więc
jest
> związkiem zawodowym. Nasza pokojówka reprezentuje klasę roboczą. Oboje z
> mamą o ciebie dbamy, bo jesteś ludnością. A twój młodszy brat, który leży

> jeszcze w kołysce, jest naszą przyszłością. Rozumiesz?
> Jasiu po chwili zastanowienia:
> - Chyba muszę się z tym przespać.
> W nocy budzi go krzyk młodszego braciszka, który narobił w pieluchę.
> Idzie więc do mamy, ale nie może jej dobudzić.
> Postanawia pójść do pokojówki, ale przez uchylone drzwi widzi, jak jego
> ojciec kocha się z pokojówką, a dziadek ich podgląda.
> Stwierdza, że nikt go nie wysłucha i wraca do łóżka.
> Rano tata pyta Jasia:
> - I co, wiesz już co to jest polityka?
> - Tak, tato. Kapitalista wykorzystuje klasę roboczą, przy czym związki
> zawodowe się temu przyglądają a rząd śpi. Ludność jest ignorowana a nasza

> przyszłość leży w gównie!

=======================================================================================

Badania nad alkoholem wykazały, że :
Wódka z lodem - atakuje nerki !
Rum z lodem - atakuje wątrobę !
Gin z lodem - atakuje mózg !
Whisky z lodem - atakuje serce !
Wygląda na to, ze ten cholerny lód szkodzi na wszystko!!!!!!
  
argo
09.03.2012 21:03:28
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 7 #888734
Od: 2012-1-4
Jaka jest różnica między teściową a Słońcem?
Żadna, na jedno i na drugie nie da się patrzeć...
  
Marchewka
30.08.2012 14:24:48
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 15 #1000268
Od: 2011-12-5
Ze stronki ckm.pl

Jezeli w malzenstwie dzieje sie zle, to zawsze winne są obie
strony:
żona i tesciowa.

Nowy Jork, Central Park. Małą dziewczynkę atakuje pitbull. Podbiega młody mężczyzna i unieszkodliwia psa. Obserwujący całe zajście policjant podchodzi i mówi:
- Jest pan bohaterem. W jutrzejszych gazetach napiszą: Nowojorczyk uratował życie dziecku!
- Ale ja nie jestem z Nowego Jorku...
- Nie szkodzi, będzie: Bohaterski Amerykanin uratował dziecko!
- Ale ja nie jestem z Ameryki...
- To skąd pan jest?!
- Z Palestyny.
Nazajutrz w gazetach napisano: Islamski terrorysta zamordował amerykanskiego psa.

Dziś rano Donald Tusk ogłosił ambitny plan dla RP, plan dostał kryptonim "AKCJA WISŁA". Akcja ma polegać na pogłębianiu dna i trzymaniu się koryta.

Mamo, czy ja aby nie jestem adoptowany?
- Byłeś. Ale cię oddali...........


Matka ma pretensję do córki, że nie ma męża.
Bardzo się zdenerwowała, kiedy zobaczyła ją w łóżku z wibratorem.
- Mamo - powiada córka - nie chcę męża, mam jemu gotować, prać. Wolę wibrator.
Następnego dnia córka się zdenerwowała widząc matkę pijącą wódkę i wibrator na stole.
- Mamo, co ty robisz?
- A co z własnym zięciem nie mogę się napić?


Para wybrała się na zimowe ferie do małego, romantycznego domku gdzieś w górach.
On od razu poszedł do drewutni po drwa do kominka.
Po powrocie krzyczy:
- Kochanie, jak strasznie zmarzły mi ręce!
- Włóż je między moje uda i ogrzej - odpowiada ona czule.
Jak powiedziała, tak zrobił i to go rozgrzało.
Zjedli obiad i on poszedł narąbać jeszcze trochę drewna.
Po powrocie woła:
- Kochanie, ależ mi zimno w ręce!
- Włóż je między moje uda i ogrzej - odpowiada ponownie dziewczyna.
Nie trzeba mu było dwa razy powtarzać.
Po kolacji chłopak udał się po zapas drewna na całą noc.
Ledwo wrócił, od razu woła:
- Jejku, jejku, kochanie, jak mi zimno w ręce!
- Ręce, ręce! - nie wytrzymuje dziewczyna - A uszy to ci nie marzną?

Kowalska pisze w swoim testamencie, ze jej zwłoki mają być spalone, a popiół rozsiany z samolotu ponad największym burdelem w mieście.
Na to sąsiadka:
- Co Ty Kowalska, a dlaczego to tak?
- W ten sposób będę miała pewność, że mój stary po mojej śmierci przynajmniej 2 razy w tygodniu mnie będzie odwiedzał. '

Przychodzi blondynka do sklepu i mówi:
- Chciałam złożyć skargę.
- Tak? A z jakiego powodu?
- Dlaczego moje Lays prosto z pieca są zimne?

Uczeń mistrza kung-fu przeszedł z powodzeniem nauki wstępne i przystąpił do Ostatecznej Próby.
Rzekł mu tedy mistrz:
- Stań na placu przed świątynią i przepołów gołymi rękami deskę, którą ujrzysz opartą o kamienie.
Poszedł tedy uczeń i ujrzał ledwo ociosaną kłodę twardego drewna.
Nie uląkł się jednak i gołą dłonią uderzył w nią tak mocno, że pękła i dwie połówki spadły na ziemię.
- Dobrześ wykonał zadanie - rzekł mistrz. - Teraz czeka Cię drugi sprawdzian. Pójdź ze mną.
Poszli do gospody w mieście, gdzie ujrzeli dwóch złoczyńców bijących niewinnego kupca.
- Czyń, co trzeba - rzekł mistrz.
Rzucił się tedy uczeń w wir walki i wnet wyleciał za drzwi z podbitym okiem i bez zębów.
Wrócił też zaraz w niesławie do domu, a zgromadzonej przy stole rodzinie rzekł:
- To samo co rok temu. Plac poszedł dobrze, ale oblałem na mieście.

Czarni wygrywają wszystkie biegi, biali - strzelectwo. Widzicie zależność?

Dlaczego Japonia to taki inteligenty naród?
Bo nie mają blondynek!

Mała amerykańska dziewczynka przychodzi rano do kuchni i widzi półnagiego mężczyznę, który grzebie sie w lodówce.
Dziewczynka: - Czy pan jest naszym nowym babysitter?
Mężczyzna: - Nie. Ja jestem nowym motherfucker.

Leci bociek z dwoma noworodkami: chłopczykiem i dziewczynką. I chłopczyk się zapytuje dziewczynki:
- Ty tez będziesz przyniesiona rodzicom?
- A co myślałeś, że ja tu jestem stewardessa?

- Kochanie, co wolisz: banany czy truskawki?
- Na bazarze jesteś, mój rycerzu?
- Nie, w aptece.

Facet w sexshopie
- Proszę mi pokazać tą dmuchaną lalę
- Proszę bardzo
- Kiedy ją wyprodukowano?
- W styczniu 2005
- E, to Koziorożec. Nie pasujemy do siebie.

Dwóch ruskich chciało przewieźć wiewióre przez granice do Polski. Sasza powiedział, że wsadzi sobie ją za majty i nikt się nie kapnie. Już prawie przejechali granice, ale Sasza nie wytrzymał i wyskoczył jak oszalały z wiewiórą w dłoniach. Posadzili ich do paki za przemyt.
Wania zdenerwowany pyta:
- Czemu do cholery wyjąłeś tą wiewióre?
- No, wiesz wszystko było dobrze, jak z mojej dupy zrobiła sobie dziuple i jak moje jajka potraktowała jako orzechy, ale jak chciała zaciągnąć orzechy do dziupli, to nie wytrzymałem...

cool
  
mariusz
17.09.2012 09:47:43
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 1162 #1010827
Od: 2007-10-9
"Mam psa labradora i właśnie kupiłem worek Pedigree Pal w supermarkecie, po
czym czekałem w kolejce do kasy.

Kobieta za mną zapytała czy mam psa?(!)

Bez zastanowienia odpowiedziałem, że nie i że właśnie ponownie rozpoczynam
dietę Pedigree Pal, chociaż nie powinienem, bo ostatnio wylądowałem w
szpitalu.

Ale zdołałem zgubić ponad 20 kg zanim obudziłem się na oddziale intensywnej
terapii.

Powiedziałem jej, że jest to w sumie idealna dieta i należy mieć zawsze
wyładowane kieszenie bryłkami Pedigree Pal i zjadać jedną lub dwie gdy
poczujesz głód.

Jest to żywność zawierająca wszystkie składniki niezbędne do życia i mam
zamiar znowu ją zastosować.

Musze zaznaczyć, że wszyscy w kolejce byli oczarowani moją opowieścią ,
zwłaszcza wysoki facet za tą kobietą.

Zszokowana, zapytała, czy dlatego wylądowałem na intensywnej terapii, bo
zatrułem się pożywieniem dla psów?

Powiedziałem jej, że nie - że usiadłem na ulicy, by wylizać sobie jajka i
samochód mnie uderzył.

... Myślałem, że trzeba będzie pomóc facetowi za nią wyjść ze sklepu, bo ze
śmiechu prawie stracił przytomność..."

  
mariusz
15.10.2012 12:43:54
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 1162 #1030312
Od: 2007-10-9


Ilość edycji wpisu: 2
Pan Jan z Suwalszczyzny idąc na polowanie przez pomyłkę zabrał papierosy syna.



Do południa upolował: niebieskiego kangura, jednorożca i dwa smoki.




  
Marchewka
10.12.2012 15:46:54
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 15 #1068879
Od: 2011-12-5
Dla wszystkich ... mężczyzn
…. :-)
Pewnego dnia, podczas pracy nad brzegiem rzeki drwalowi wypadła siekiera iwpadła do wody. Drwal usiadł i zaczął płakać. Nagle objawił mu się Bóg i zapytał:
- Dlaczego płaczesz?
Drwal odpowiedział, że siekiera mu wpadła do wody.
Bóg zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się ze złotą siekierą.
- To twoja siekiera? - zapytał
- Nie - odpowiedział drwal.
Bóg ponownie się zanurzył i po chwili trzymał srebrną siekierę, pytając drwala czy to jego.
- Ta również nie jest moja - odparł drwal.
Bóg po raz trzeci się zanurzył i wyjął z wody żelazną siekierę.
- A może ta?
- Tak, to moja siekiera - ucieszył się drwal.
Bóg był zadowolony, że taki uczciwy człowiek chodzi po ziemi i w nagrodę podarował mu wszystkie trzy siekiery. Drwal wrócił do domu szczęśliwy.
Innego dnia drwal spacerował nad brzegiem tej samej rzeki wraz z żoną. Nagle żona potknęła się i wpadła do wody. Drwal usiadł na brzegu rzeki i zaczął płakać. Ponownie objawił mu się Bóg i zapytał:
- Dlaczego płaczesz?
Drwal odpowiedział, że żona mu wpadła do wody.
Bóg jeszcze raz zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się wraz z Jennifer Lopez.
- To twoja żona? - zapytał
- Tak - odparł drwal
Bóg się poważnie zdenerwował:
- Ty kłamco! To nie jest prawda! To nie jest twoja żona!
Drwal odparł:
- Boże wybacz mi, to nieporozumienie. Widzisz, jeśli powiedziałbym 'nie', gdy pokazałeś mi Jennifer Lopez - wróciłbyś i wyszedłbyś z Cameron Diaz. Jeśli znowu powiedziałbym 'nie', poszedłbyś trzeci raz i wrócił z moją żoną - powiedziałbym 'tak', a wtedy otrzymałbym wszystkie trzy. A ja, Panie, jestem tylko biednym drwalem. Nie dałbym rady dbać o trzy żony, dlatego właśnie powiedziałem 'tak' za pierwszym razem...
Jaki z tego morał?

Ano, morał z tego taki, że jeśli już mężczyzna kłamie, to zawsze(!) w pożytecznym i szczytnym celu!!! Bo mężczyzna jest z natury bardzo szlachetny!!!****
  
Marchewka
20.11.2013 09:43:40
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 15 #1663631
Od: 2011-12-5
U lekarza
Przychodzi facet do lekarza i w dość pokrętny sposób opowiada o swoich dolegliwościach. Lekarz pomimo starań i wnikliwych pytań nie jest w stanie postawić diagnozy, więc postanawia wypisać pacjentowi receptę i zaprasza go do kontroli za tydzień. Pacjent czyta receptę: CCNWCMKJADMJSINS.
Z niedowierzaniem zgodnie z poleceniem lekarza chce zrealizować receptę we wskazanej aptece - podaje receptę farmaceucie. Aptekarz rzuca okiem na receptę odwraca sie i podaje pacjentowi największy flakon syropu.
Pacjent nie wytrzymuje i pyta: Skąd pan wie co tu jest napisane ?
Farmaceuta odpowiada: ja pracuje już 20 lat i znam wszystkie lekarstwa pan się nie martwi, to na pewno właściwe lekarstwo. Pacjent upiera się, że nazwa syropu wcale nie przypomina napisu na recepcie. Farmaceuta tłumaczy, że zna tego lekarza i wie co tam jest napisane , bo lekarz aby było krócej napisał skrótem. Pacjent nie odpuszcza i wyraźnie podirytowany żąda aby farmaceuta rozszyfrował napis. Farmaceuta nie widząc innej rady odczytuje pacjentowi receptę: ,,Cześć Czesiu Nie Wiem Co Mu Kurwa Jest Ale Daj Mu Jakiś Syrop I Niech Spierdala"
  
harimex
28.10.2017 19:57:01
Grupa: Użytkownik

Posty: 4 #2481587
Od: 2017-10-23
- Dziadku, chcesz obejrzeć ze mną mecz?
- A kto gra?
- Austria - Węgry.
- A przeciwko komu?
_________________
lukier plastyczny Warszawa
  
Electra28.04.2024 19:31:27
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 11 / 11    strony: 12345678910[11]

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » POGADUSZKI » DOWCIPY

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny

kapino.pl