Przejdź na stronę WWW KĄPINO

NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » CO CHCIELIBYŚMY ZMIENIĆ W NASZEJ MIEJSCOWOŚCI » KOCURY

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Kocury

i ich zapach
  
Lefff
07.08.2011 21:28:40
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Modrzewiowa

Posty: 14 #746149
Od: 2011-8-7
Witam wesoły

od dluzszego czasu neka nas maly problem z kocurami, a mianowicie ze znaczeniem przez nich terenu. oraz ich "wybranek", w tym naszej kotki. zas jako teren rozumiem ogrody, altany, krzaki, drzwi, nieraz okna, a w okresie letnim, kiedy drzwi na taras sa otwarte, rowniez firanek i stolu w domu, bo owe kocury sa nieco bezczelne i udomowione, wiec ludzi sie nie boja, a wystarczy na moment wyjsc do innego pokoju czy kuchni i juz mamy cudzego kocura w swoim domu. my problem z naszym kotem rozwiazalismy - nie chcielismy kociat co kilka miesiecy, wiec zaprowadzilismy ja do kociego szpitala na zabieg, ktory nota bene drogi nie byl. dlaczego wiec wlasciciele kocurow (wszystkie jak jeden maz w obrozkach) nie pofatyguja sie w tym samym celu do weterynarza? rozumiem, ze kot moze wtedy przytyc, ale jesli bedzie biegal po ogrodzie, to i kastracja nie wplynie na tusze. dlaczego nie? bo go boli? bo ospaly? bo mniej meski? guzik. znam duzo kastratow i wygladaja normalnie. irytujace jest podejscie pt "kot zaczyna znaczyc i smierdziec, wiec won na dwor znaczyc i smierdziec gdzie indziej", czyli do domu pierwszej lepszej kotki na osiedlu, czyli do nas i do dwoch sasiednich domow, bo tak sie zlozylo, ze sa trzy kocie panienki w jednym miejscu. mamy juz tego dosc, rano czyscimy okna, wieczorem sa juz capiace zacieki. bylo tez przymusowe pranie zaslon, o czym pisalem wczesniej. stad prosba do wlascicieli, zeby jakos temu zaradzili (ten smrod bywa nie do zniesienia, a pojawia sie nie tylko w czasie marcowania, ale rowniez lutowania, lipcowania, sierpniowania, raz bylo nawet grudniowanie w sniegu), oraz do forumowiczow, bo a nuz widelec ktos zna jakis humanitarny sposob na te upierdliwe koty... i rzecz oczywista, nie oczekuje porad pokroju "pozbadz sie swojego kota" oczko
  
Electra18.04.2024 12:44:13
poziom 5

oczka
  
wrona
08.08.2011 15:13:34
poziom 2



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino - Stare

Posty: 57 #746585
Od: 2008-7-18
Kup sobie psa i wypuszczaj go na noc aniołek to kocury nie wejdą diabeł
  
Lefff
08.08.2011 16:49:10
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Modrzewiowa

Posty: 14 #746662
Od: 2011-8-7
zapomnialem dodac, ze to tez niestety odpada smutny
  
mariusz
08.08.2011 16:50:58
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 1162 #746663
Od: 2007-10-9


Ilość edycji wpisu: 1
    wrona pisze:

    Kup sobie psa diabeł


Jasne! i jeszcze troche a w Kąpinie będzie więcej szczekaczy niż ludzi zmieszany
  
kicia
10.08.2011 12:40:16
Grupa: Użytkownik

Posty: 7 #747657
Od: 2010-3-1
wykastruj kotajęzor
  
Lefff
10.08.2011 17:18:15
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Modrzewiowa

Posty: 14 #747748
Od: 2011-8-7
Swojego? jest wykastrowana. Cudzego? Chyba mi nie wolno oczko
  
wrona
11.08.2011 10:31:54
poziom 2



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino - Stare

Posty: 57 #748063
Od: 2008-7-18
lol a szczekaczy nie ma już więcej aniołek
  
Electra18.04.2024 12:44:13
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » CO CHCIELIBYŚMY ZMIENIĆ W NASZEJ MIEJSCOWOŚCI » KOCURY

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny

kapino.pl