| |
Admin | 02.02.2009 20:37:12 |
Grupa: Administrator
Posty: 646 #217813 Od: 2007-5-10
| Mariusz jeśli kupiłeś akustyczne to... do wszystkiego można się przyzwyczaić... to po doświadczeniu z kretem:-) |
| |
Electra | 05.01.2025 08:37:06 |
|
|
| |
mariusz | 02.02.2009 20:43:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kąpino
Posty: 1162 #217824 Od: 2007-10-9
| odstraszacz ma byc na ultradżwięki i niesłyszalny przez człowieka a kreta wolę bo mi nie galopuje po suficie z płyty k-g w sypalni tylko cicho sobie ryje na zewnatrz i wyjada robale |
| |
kiki | 03.02.2009 10:43:03 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 846 #218038 Od: 2008-3-31
Ilość edycji wpisu: 2 | Zgadzam się że myszki są bardziej hałaśliwe , znam temat od podszewki, lata walki(niestety gryzonie brały górę). Co prawda nie dorobiliśmy się odstraszacza na ultradźwięki, ale kupowaliśmy trutkę na kilogramy i masę łapek mechanicznych na przynętę. W jakiś sposób zdawało to egzamin, ale po dość ciepłych zimach populacja myszy się zwiększała i problem stawał się poważniejszy aż do momentu kiedy przygarnęliśmy małego kociaka który jest już dużą kocicą. Wiadomo że jeden kot nie upoluje wszystkich myszy, ale chyba je odstrasza.W każdym bądź razie problem skrobania i drapania na strychu się skończył, a kotek ma zabawę. Chętnie pomimo karmienia w domu wychodzi na polowanie, instynkt bierze górę.Z "drewutni" myszki musiały się wyprowadzić. Czasami trofea układa na tarasie lub podjeździe do garażu, widok nieco makabryczny, ale widać skuteczność. Reasumując polecam kota lub kocicę, nie trzeba kupować baterii jak w przypadku odstraszacza i jeszcze przyjemnie mruczy wieczorami. |
| |
mariusz | 03.02.2009 15:18:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kąpino
Posty: 1162 #218210 Od: 2007-10-9
| kiki - ile bierzesz za dzierżawę kota? u mnie jest dodatkowy problem bo myszowate buszuja po płycie k-g ale pod ociepleniem a jakby tak jeszcze kot wszedł to ... |
| |
kiki | 03.02.2009 16:49:40 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 846 #218307 Od: 2008-3-31
| O ile kota się dzierżawi, właściwie to kocicę, to w ramach samopomocy sąsiedzkiej się jakoś dogadamy A kocica znając jej spryt to sobie poczeka aż myszki opuszczą ciepłe lokum i wtedy zapoluje. U nas tak było. Jesienią jeszcze skrobały, ale w następnym sezonie żadna się nie odważyła wejść na terytorium kocicy.
Jak by moja kocica się mogła rozmnożyć to bym ci podarowała małego kociaka, ale niestety ucięłam tą możliwość, oczywiście nie sama tylko w gabinecie weterynaryjnym. |
| |
Admin | 03.02.2009 18:52:47 |
Grupa: Administrator
Posty: 646 #218439 Od: 2007-5-10
| Mariusz wracając do odstraszcza ultradzwiękowych, to powiem dla jasności, że po zamontowaniu ich po całym ogrodzie miłem spokój z kretem na całe 3 dni. Po tym czasie krecik do dżwięku się przyzwycził i grasował dalej. Tobie życzę stworzonek bardziej konsekwentnych w doborze repertuaru |
| |
kiki | 03.02.2009 19:26:56 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 846 #218474 Od: 2008-3-31
| Czyli koty górą nad ultradźwiękami! Zapomniałam dodać, że kocica kretami nie gardzi |
| |
Marsjanka | 03.02.2009 23:13:54 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 320 #218768 Od: 2008-5-6
| Kot, kot i jeszcze raz kot. Żadna mysz nie wejdzie tam, gdzie czuć kota. A jak może jeszcze czasem po strychu polatać, to spać można spokojnie, bo nic nad głową nie chrobocze (tylko nie zapomnieć zabrać kota ze strychu, bo po paru godzinach strasznie miauczy sprawdzone ). O braku kretów nie wspomnę trawniczek czysty i rowniutki ... |
| |
kiki | 03.02.2009 23:19:16 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 846 #218773 Od: 2008-3-31
| No, wreszcie ktoś z poparciem mojej teorii, widać że nie tylko u mnie się sprawdziła Mariusz przemyśl zamianę odstraszaczy z allegro na jednego małego kotka pociecha i pożytek czyli wash & go |
| |
mariusz | 03.02.2009 23:24:56 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kąpino
Posty: 1162 #218775 Od: 2007-10-9
| no cóż zamówione, zapłacone i kurier w drodze. nawet myszowate na sama mysl o ultradżwiękach sie uspokoiły. albo kombinuja jakąś przeciwbroń |
| |
kiki | 03.02.2009 23:30:47 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 846 #218776 Od: 2008-3-31
| No cóż szkoda, ale zawsze można zastosować dywersyfikację działań przeciwko myszowatym, moim zdaniem skutek murowany. Życzę powodzenia w walce
P.S. Myszowate połapane i moja kicia śpi przed kominkiem,korzysta z zasłużonego odpoczynku |
| |
Electra | 05.01.2025 08:37:06 |
|
|
| |
mariusz | 04.02.2009 08:43:15 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kąpino
Posty: 1162 #218819 Od: 2007-10-9
| powinni wymyśleć "zapach kota podczas łowów" w aerozolu. tylko nic by nie mruczało przed kominkiem |
| |
kiki | 04.02.2009 15:45:47 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 846 #219166 Od: 2008-3-31
| Kto wie może już coś takiego wymyślili? Na allegro jeszcze nie oferują? Oczywiście opcja bez mruczenia |
| |
miras | 10.03.2009 20:50:04 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kąpino-królewskie
Posty: 88 #237730 Od: 2008-11-13
| Mariusz , jak tam gryzonie ?? |
| |
mariusz | 12.03.2009 09:12:58 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kąpino
Posty: 1162 #238231 Od: 2007-10-9
| gryzonie na sama wieść o odstraszaczu się uciszyły |
| |
mariusz | 06.03.2010 09:40:35 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kąpino
Posty: 1162 #481749 Od: 2007-10-9
| gdzie ta wiosna?
[/url]
|
| |
beos70 | 06.03.2010 21:33:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: leśna
Posty: 908 #482754 Od: 2008-5-18
| Ktoś podobno ją wywiózł na "Bora Bora" |
| |
mariusz | 06.03.2010 21:56:35 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kąpino
Posty: 1162 #482793 Od: 2007-10-9
| jestem z wezwaniem do powrotu |
| |
baton | 28.03.2010 19:15:27 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1234 #506643 Od: 2008-2-11
| Ciekaw jestem czy topniejący śnieg nie odkrył w waszych ogrodach śladów buszowania kretów czy nornic? U mnie jest tragicznie. Może to z ich strony jakaś zemsta ze tą chemię z ubiegłego roku. |
| |
beos70 | 28.03.2010 20:16:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: leśna
Posty: 908 #506688 Od: 2008-5-18
| u mnie nornice wykonały parę "kretostrad" ze "stacjami kopcowymi" co gorsza cały czas się rozbudowują. Muszę przystąpić do eksterminacji co nie jest obustronnie miłym wyczynem.
|
| |
Electra | 05.01.2025 08:37:06 |
|
|